Minister rządu odsłania kulisy afery. Sienkiewicz wie, kto go nagrywał?

2014-08-08 4:00

- Jeśli ktoś myśli, że to była szajka kelnerów, to się myli - twierdzi minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz (53 l.) w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej".

W taki sposób polityk odniósł się do afery taśmowej ujawnionej przez tygodnik "Wprost". To właśnie Sienkiewicz wraz z prezesem NBP Markiem Belką (62 l.) byli bohaterami pierwszej opublikowanej rozmowy, nagranej potajemnie w restauracji Sowa i Przyjaciele. Jak przyznał szef MSW, po wybuchu afery nie zamierzał dymisjonować szefów służb specjalnych, których nadzoruje. - Do głowy mi nie przyszło, żeby zmieniać szefów służb. Wręcz przeciwnie. Uważam, że tym bardziej powinni zostać na stanowiskach - ocenia Sienkiewicz.

Zobacz: Minister Bartłomiej Sienkiewicz w końcu doszedł?

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają