Były już zarzuty z ust Jarosława Kaczyńskiego, że przez „zbrodniczą politykę PO” i brak nowych samolotów doszło do katastrofy pod Smoleńskiem, a teraz do ataku przystępuje szef MSZ Radosław Sikorski.
Po wywiadzie prezesa PiS dla radia RMF FM minister Sikorski odpowiada z specjalnym oświadczeniu na zarzuty byłego premiera. Spór o zakup samolotu dla VIP-ów rozpoczął się od wypowiedzi Kaczyńskiego.
- Nie byliśmy w stanie uporządkować tych spraw, kupić samolotów, okazało się, że obecny minister spraw zagranicznych, a wtedy, czego żałuję, minister obrony, ot tak zorganizował przetarg na nowy samolot dla najwyższych przedstawicieli władzy, że trzeba było ten przetarg unieważnić, bo był on bezprawny – oskarżał lider PiS.
Patrz też: Jarosław Kaczyński: Pod Pałacem Prezydenckim PRZYPALANO kobiety papierosami, a ja będę rządził PiS-em do SETKI
Szef MSZ w specjalnym oświadczeniu odbija piłeczkę i wytyka Kaczyńskiemu, że do dokumentów przetargowych nigdy nie było żadnych zastrzeżeń. - Argument o "bezprawności" nie był nawet podnoszony przez kierownictwo Agencji Mienia Wojskowego, które w maju 2007, w czasie, gdy MON kierował A. Szczygło, zamknęło, bez wyboru oferenta, przetarg ogłoszony za mojej kadencji – zaznacza były szef MON.
Minister Sikorski podejrzewa, że procedura przetargowa została zamknięta z powodów politycznych kiedy jako minister obrony narodowej podał się do dymisji.
- Gdyby nie ta decyzja podjęta przez mojego następcę, ministra A. Szczygło, z - jak wszystko wskazuje - motywacji politycznych, 36 Pułk Specjalny od dłuższego czasu dysponowałby flotą bezpiecznych samolotów dobrze przystosowanych do przewozu najważniejszych osób w państwie – napisał Sikorski.
- Niech prezes Kaczyński sam siebie obwinia za brak samolotów VIP – oburzył się na Twitterze.