- Odwołaliśmy ministra i to dobra wiadomość - komentował Jarosław Kaczyński tuż po tym, jak Tusk ogłosił dymisję Budzanowskiego. Z kolei dziennikarka RMF FM usiłowała wczoraj spytać premiera, czy nie boi się zarzutów, że to Władimir Putin rekonstruował rząd, a nie Donald Tusk. Jednak zdenerwowany premier nie odpowiedział na to pytanie i zakończył konferencję.
Co ma wspólnego Putin ze sprawą? Chodzi o umowę gazową, dotyczącą możliwości budowy przez Polskę gazociągu, którą na początku kwietnia podpisali szefowie Gazpromu i spółki EuRoPol Gaz. Premier o tym nic nie wiedział. A opozycja komentowała, że to zagrywka Putina. I stąd dymisja ministra.
Budzanowskiego zastąpi chemik - Włodzimierz Karpiński. To doświadczony poseł PO, który w obecnym rządzie pełnił funkcję wiceministra administracji i cyfryzacji.