Nowak, który w Pałacu odpowiada za kontakty z rządem i parlamentem, w ubiegłych wyborach zdobył blisko 66 tys. głosów - najwięcej spośród wszystkich kandydatów w Gdańsku.
Zarówno cztery lata temu, jak i teraz ma za zadanie "pociągnąć" listę PO w zastępstwie Donalda Tuska (54 l.), który startuje z Warszawy. Z kolei Szweycer jest starszym specjalistą w gabinecie prezydenta Polski.
Co ciekawe, w okresie kampanii wyborczej, od 2 września do 10 października, przebywa na urlopie. - Wziąłem urlop, bo wyznaję zasadę, że nie można być równocześnie urzędnikiem w Kancelarii i kandydować w wyborach - mówi "SE" Szweycer. Minister Nowak nie wziął przykładu z młodszego kolegi i kampanię prowadził, równocześnie pracując w Pałacu.