Aż 24 miliardy euro ma przynieść nowy program oszczędnościowy włoskiego rządu. Nowy premier ogłosił m.in. podwyższenie podatku oraz wieku emerytalnego. Zatem wprowadził zmiany podobne do tych, o których mówił w exposé premier Donald Tusk (54 l.). Monti dodał także, że w związku z oszczędnościami nie będzie pobierał pensji. Szef polskiego rządu jest zdecydowanie biedniejszy od włoskiego odpowiednika, ma na utrzymaniu żonę i córkę, trudno więc wymagać od niego takiego gestu. Ale niektórzy z naszych ministrów mają wielomilionowe majątki. Zwłaszcza ci, którzy tak wiele mówią o reformach i oszczędnościach, mogliby dać przykład. Zdecydowanie najbogatszymi ministrami rządu są szef resortu finansów Jacek Rostowski (60 l.) i szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski (48 l.).
Pierwszy polityk ma m.in. 3 domy i 5 mieszkań, które w sumie są warte ponad 20 mln zł! Do tego Rostowski zebrał na brytyjskim funduszu emerytalnym prawie 1,5 mln zł. Z kolei Radosław Sikorski mieszka w pałacu w podbydgoskim Chobielinie.
Co prawda w ostatnim oświadczeniu majątkowym nie podał jego wartości, ale kilka lat temu oszacował ten zabytek na 4 mln zł. Teraz ministrowie powinni pokazać, jak to się oszczędza w Polsce, na własnym przykładzie.
Radosław Sikorski minister spraw zagranicznych
oszczędności: 193 tys. zł
fundusze inwestycyjne: 763 tys. zł
papiery wartościowe: 107 tys. zł
fundusz emerytalny: 407 tys. zł
akcje: 26 tys. zł
pałac: 800 mkw. i 14 ha gruntów z parkiem, stawem, leśniczówką
mieszkanie: 170 mkw. warte 1,8 mln zł
Jacek Rostowski minister finansów
oszczędności: 94 tys. zł
fundusz inwestycyjny: 69 tys. zł
brytyjski fundusz emerytalny: 1,42 mln zł
3 domy: warte w sumie 14,45 mln zł
5 mieszkań: 9,59 mln zł