Ministrowie wykłócają się o pieniądze

2009-02-02 6:00

Wielka awantura w rządzie Donalda Tuska (52 l.)! Wszystko przez oszczędności, których na gwałt szuka w ministerstwach premier. A żeby załatać dziurę budżetową, potrzebuje aż 17 miliardów złotych. Szefowie poszczególnych resortów nie są jednak skorzy do zaciskania pasa i wykłócają się z Tuskiem o każdą złotówkę.

Ministrowie z całych sił bronią się przed cięciami, ale już teraz wiadomo, że po około 1 mld zł premierowi uda się zaoszczędzić w MSWiA, MEN i MON. Choć to właśnie do Ministerstwa Obrony, kierowanego przez Bogdana Klicha (49 l.), premier miał najwięcej zastrzeżeń. - Trochę imadło musiałem dokręcić - mówił po rozmowie z ministrem. - Nie byłem usatysfakcjonowany skalą oszczędności i dałem ministrowi Klichowi czas do poniedziałku, aby uzupełnił ich zbyt skromny wymiar - tłumaczył szef rządu. Nieoficjalnie mówi się, że jeśli Klich nadal będzie się stawiał premierowi, straci stanowisko.

Gdzie Tusk chce znaleźć brakujące miliardy? Drastyczne cięcia mają dotyczyć głównie wydatków rzeczowych, np. na limuzyny dla urzędników. Zredukowana ma także zostać część etatów w administracji rządowej. Rząd wstrzyma się również z wprowadzaniem wieloletnich reform, które miały być zapoczątkowane już w tym roku. Ze względu na kryzys ekonomiczny ruszą dopiero w 2010 roku. W ramach oszczędności zmniejszona będzie też liczba ambasad i placówek dyplomatycznych. Dokładną informację o zaplanowanych cięciach premier ma przedstawić we wtorek.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki