Miś pocieszał Wieszczek

2009-04-21 7:00

Agnieszka Wieszczek (26 l.) przywiozła z mistrzostw Europy w Wilnie zaledwie brąz. Nie pomógł jej nawet miś, którego dostała na szczęście od chłopaka.

- Arek dał mi maskotkę z napisem "Wyjdź za mnie". Miś trochę mnie pocieszył, bo znowu wpadłam na Bułgarkę Stankę Zlatewą-Christową i znowu pozostał mi tylko brąz, już trzeci w mistrzostwach Europy - narzeka Agnieszka.

Medalistka olimpijska z Pekinu chce jednak jak najszybciej zapomnieć o niepowodzeniach w ME. - Wraz z mistrzynią Europy Moniką Michalik i naszymi chłopakami, wybieramy się do Turcji, by kąpać się i opalać. Znowu przywiozę brąz, ale tym razem z opalenizny - uśmiecha się Wieszczek.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki