- Do końca nie byłem pewny zwycięstwa - przyznał na mecie w Krakowie włoski kolarz. - Ale na moją wygraną ciężko pracowała cała drużyna - podkreślił zawodnik grupy Lampre.
Ballan jeszcze przed przyjazdem do Polski mówił, że chce wreszcie potwierdzić, iż tytułu mistrza świata nie wywalczył przypadkowo. I udało mu się.
- Miałem problemy zdrowotne na początku sezonu. Pierwszy poważny start to był Tour de France. We Francji nic jednak nie wygrałem i dlatego cieszę się, że przełamałem złą passę w Polsce - opowiada Ballan, który do ostatniego etapu nie był pewny wygranej. Koszulkę lidera dowiózł jednak do mety.
- Przełomowy był etap do Krynicy. Wygrałem i zdobyłem koszulkę lidera. Po wygraniu tego etapu ja i moja ekipa kontrolowaliśmy wyścig - ocenia Ballan.
Siedmioetapową rywalizację w wyścigu zaliczanym do prestiżowej kategorii ProTour ukończyło dwunastu z trzynastu Polaków. Rutkiewicz triumfował po raz pierwszy w karierze w klasyfikacji górskiej, a Sylwester Szmyd może żałować, że na trasie 66. TdP zabrakło bardziej wymagających, długich podjazdów.
Klasyfikację punktową TdP wygrał Belg Jürgen Roelands (Silence-Lotto). Najaktywniejszym zawodnikiem wyścigu został Szwajcar David Loosli (Lampre), a najlepszą drużyną - hiszpańska Caisse d'Epargne.
Klasyfikacja końcowa
1. Allessandro Ballan
2. Daniel Fernandez (Hiszpania/Caisse d'Epargne) strata 10 sek.
3. Edvald Boasson Hagen (Norwegia/Columbia) 11
...6. Marek Rutkiewicz (Polska/BGŻ)
3.09
23. Maciej Paterski (Polska/BGŻ) 8.33
15.34
74. Bartłomiej Matysiak