Efekty widać już na zewnątrz, zwłaszcza w przedniej i tylnej części nadwozia pod postacią m.in. nowych kloszy reflektorów i tylnych świateł, nowych nakładek zderzaków, zmodernizowanego grilla z mniejszym logo marki. Z tyłu szyba zajmuje teraz całą szerokość nowej klapy, co wpłynęło na poprawę widoczności. Wewnątrz odświeżonych wersji leona i altei przyszły użytkownik na pewno zwróci uwagę na nową wielofunkcyjną kierownicę i konsolę centralną. Inaczej teraz wygląda panel sterowania klimatyzacją, a ten od systemu audio ujednolicono z modelem ibiza. Zmiany wewnętrzne to także nowa tapicerka. Pod względem prowadzenia obydwa modele zapewniają jeszcze większy komfort bez uszczerbku dla właściwości jezdnych. Udało się to uzyskać dzięki korekcie ustawień amortyzatorów. Na lepsze prowadzenie będzie miał także wpływ system XDS, czyli rodzaj elektronicznej automatycznej blokady mechanizmu różnicowego, która łagodzi skutki "nadmiernie" dynamicznej jazdy. Układ współpracuje z ESP. Hamuje koło tracące przyczepność, ale robi to łagodniej. Jest tak samo skuteczny, jak blokada mechaniczna, ale działa bardziej subtelnie i nie wymaga montowania dodatkowych elementów mechanicznych w samochodzie. XDS będzie standardowym wyposażeniem leona FR.
Paleta silników odnowionych modeli składa się z pięciu jednostek benzynowych i czterech diesli. Wśród zasilanych benzyną nowością są motory 1,8TSI oraz 2,0TSI, zarezerwowany wyłącznie dla leona FR i altei freetrack, a w dieslach dwulitrowy agregat wyposażony w system wtrysku typu Common Rail. Wiele nowych pozycji w odświeżonych modelach można znaleźć na liście wyposażenia obejmującej takie elementy z zakresu komfortu i bezpieczeństwa, które do niedawna były zarezerwowane dla samochodów z wyższych segmentów. Należy do nich m.in. system Hill Hold Control ułatwiający ruszanie pod górę, reflektory biksenonowe z ASF, zmodernizowany system wspomagania parkowania.
Odnowione modele leona i altei już trafiły do krajowych salonów. Na razie ich ceny zostały utrzymane na dotychczasowym poziomie, pod warunkiem że zamawiana wersja znajduje się na stoku polskiego importera.