- Ze względu na nietypowe miejsca, w których pracowałem, imię Franciszek ma dla mnie szczególne znaczenie (prezydent pracował w seminarium prowadzonym przez franciszkanów - red.). Święty Franciszek jest postacią kochającą ludzi, kochającą świat, lubiącą zwierzęta, przyrodę i myślącą o każdym w kategoriach braterstwa - mówił prezydent.
W Rzymie Bronisław Ko-morowski spotkał się również z wiceprezydentem USA Joem Bidenem (71 l.), z którym rozmawiał m.in. o tarczy antyrakietowej.