"Analna Malinka", "Niezaspokojona Amanda", "Doświadczony Smakołyk" - to niektóre z pseudonimów, jakie nosiła kobieta, która od 2006 r. pracowała jako prostytutka w Gdyni. Ostatnio przyjmowała na "domówce", czyli w prywatnym mieszkaniu przy ul. Abrahama. Wcześniej przy ul. Starowiejskiej, Świętojańskiej i Żeromskiego. Jej ogłoszenia można było znaleźć na wszystkich serwisach z ogłoszeniami towarzyskimi w Internecie. Godzina przyjemności z nią kosztowała 120 zł. Była otwarta na eksperymenty, w tym na seks bez zabezpieczenia. Teraz mężczyźni, którzy ją odwiedzali, drżą ze strachu. O tym, że prostytutka ma HIV, poinformował policję jeden z jej byłych klientów. Mężczyzna również jest zarażony.
- Potwierdzam, że policja zatrzymała w tej sprawie jedną osobę. Został jej postawiony zarzut z art. 161 p. 1 k.k. Chodzi o przestępstwo narażenia na zakażenie wirusem HIV. Wystąpiliśmy z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie, ale sąd się do niego nie przychylił - mówi Beata Gora z Prokuratury Rejonowej w Gdyni.