Do niezwykle tragicznego wypadku doszło dzisiaj (12.11) ok. godziny 7:00 na dworcu PKP w Mogilnie.
Dramat rozegrał się w pociągu relacji Bydgoszcz - Poznań. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że 50-latek "przespał stację". Postanowił więc wysiąść z pociągu, gdy ten już ruszył.
Zrobił to jednak tak nieszczęśliwie, że wpadł pod koła jednego z wagonów. Na skutek odniesionych obrażeń mieszkaniec Bydgoszczy poniósł śmierć na miejscu. Natomiast maszynista prowadzący pociąg był trzeźwy.