Zabójcy byli znani z tego, że niczym na egzekucji strzelali w głowy swoich ofiar. Bestialsko zamordowanym ludziom kradli pieniądze.
Na razie śmiertelnie niebezpieczna trójka jest oskarżona o zastrzelenie pięciu właścicieli kantorów w Kraśniku, Tarnowie, w Piotrkowie Trybunalskim oraz w Myślenicach, a także o usiłowanie zabójstwa dwóch kolejnych osób.
Patrz też: Strzelanina w Opolu. Bandzior nie żyje!
Po skoku w Myślenicach zostali rozszyfrowani i złapani przez krakowskich policjantów. Już podczas procesu wyszło na jaw, że to nie wszystko. Tadeuszowi G. niedawno postawiono zarzut zabicia trzech Ukraińców pod Cedzyną koło Kielc w 1991 roku. Nic dziwnego, że teraz śledczy wrócili do niewyjaśnionych spraw z lat 90., podejrzewając, że za nimi może stać sądzony gang zabójców. Nieoficjalnie mówi się, że ofiar mogło być nawet 40 !