Godz. 12.00. Tuż obok sejmowego hotelu, na ławce przysiada Mojzesowicz. Wygląda fatalnie. Ma poważne kłopoty ze złapaniem tchu. Do bladego jak ściana polityka podchodzą sanitariusze z sejmowych służb medycznych. Poseł siada na wózku, ale po chwili czuje się już lepiej. Pod czujnym okiem medyków idzie o własnych siłach do pokoju lekarskiego. Według naszych informacji, były polityk PiS poczuł się źle ze względu na duszną i upalną pogodę. - Mam arytmię serca. Lekarze mnie przebadali i już wszystko jest w porządku - powiedział "SE" Mojzesowicz.
Mojzesowicz zasłabł w Sejmie
Dramatyczne chwile w Sejmie! Poseł Wojciech Mojzesowicz (55 l., niezrzeszony) zasłabł wczoraj na Wiejskiej i potrzebna była natychmiastowa pomoc lekarska. Na szczęście okazało się, że to tylko chwilowa niedyspozycja. Wszystko działo się, jak na złość, w 55. urodziny polityka.