Poczucie winy, lęk, ale też ostracyzm i wytykanie palcami. Tak teraz będzie wyglądało życie Mateusza M. Prowadził auto, w którym zginęło 7 osób. Teraz on i jego najbliżsi będą musieli się zmierzyć nie tylko z żalem, pretensjami, bólem rodzin ofiar wypadku, lecz także ze swoimi emocjami - rozpaczą, złością, smutkiem - mówi Monika Filipowska z poznańskiej pracowni psychologicznej MF Grupa Kontakt.
Zobacz: Wypadek pod Chełmnem NA ŻYWO. Śledztwa nie ma, ale sąd może zdecydować inaczej [WIĘCEJ ZDJĘĆ - UWAGA DRASTYCZNE]
Możliwe, że nastolatka dotknie stres pourazowy podobny do tego, jaki przeżywają żołnierze wracający z Afganistanu. - Obciążenie psychiczne w takiej sytuacji jest ogromne. Prowadzić może do problemów w życiu osobistym i zawodowym, depresji - ostrzega Filipowska.
Polub se.pl na Facebooku