- Wkurzyłem się i chciałem go dogonić, aby mu nagadać. I już, już prawie go miałem, gdy... przejechała kolejna ciężarówka i też zdmuchnęła mnie do rowu - kończy swoją historię mężczyzna. Drugi upadek skończył się dla krewkiego rowerzysty bardzo boleśnie - z połamanymi żebrami nie był już w stanie kontynuować pościgu. Badanie alkomatem wykazało, że miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie.
MOŃKI: Pijany rowerzysta chciał dogonić tira
2011-09-23
20:26
Policjanci patrolujący okolice Moniek (woj. podlaskie) natrafili na mocno poturbowanego rowerzystę w przydrożnym rowie. Okazało się, że zdmuchnęła go z jezdni przejeżdżająca ciężarówka. - Jechałem spokojnie rowerem, aż nagle zdmuchnął mnie z drogi przejeż-dżający tir - opowiadał zdumionym policjantom 59-letni rowerzysta.