35-letni właściciel firmy montującej bezprzewodowy Internet nie miał najmniejszych szans na przeżycie, gdy spadł z dachu budynku. Sławomir C. instalował anteny na wysokim bloku. Zajęty pracą nie spostrzegł, że zbytnio zbliżył się do krawędzi dachu. Mężczyzna poślizgnął się i spadł z kilkunastu metrów na betonowe płyty. Zalanego krwią, martwego 35-latka znalazł na ulicy przypadkowy przechodzień.
Monter internetu poślizgnął się i runął na chodnik
2009-10-21
7:00
Dramatyczny wypadek w Tarnobrzegu (woj. podkarpackie)!