Ale stało się inaczej i Ludwika S., skazanego w 1985 r. na 25 lat więzienia za morderstwo, trzeba było wypuścić na wolność po odbyciu kary. Dołożono mu tylko 3 lata odsiadki za pobicie innego więźnia.
Morderca zaatakował w Chełmnie
Nierokujący poprawy zabójca wyszedł na wolność w sierpniu 2013 roku, a w listopadzie... znów zaatakował. Ranił dwie osoby w Chełmnie. Dziś przed sądem w tym mieście odbędzie się pierwsza rozprawa w tej sprawie. Tym razem Ludwikowi S. grozi tylko 5 lat więzienia.
Zobacz też: Mariusz Trynkiewicz: KIEDY będą NOWE INFORMACJE o losie pedofila mordercy?