Sąd zadecydował o tymczasowym umieszczeniu w areszcie 28-latki z Kwidzyna (woj. pomorskie). Kobieta przyznała się do zadania swojej nowonarodzonej córeczce śmiertelnych ciosów - dusiła ją, biła pięścią po głowie i rzucała dzieckiem o ścianę. Powodem śmierci noworodka były liczne obrażenia głowy. - Podejrzana złożyła identyczne wyjaśnienia jak w postępowaniu przygotowawczym. Sąd przychylił się do wniosku o areszt ze względu na grożącą jej wysoką karę - wyjasniła prokurator Anna Grobelna.
Policja w Kwidzynie otrzymała zgłoszenie o śmierci dziecka w czwartek. Śledczych zawiadomili pracownicy pogotowia. Wezwany na miejsce lekarz potwierdził zgon dziewczynki. Z pozoru wszystko wskazywało na śmierć z przyczyn naturalnych, jednak postanowiono przeprowadzić sekcję zwłok. - W czasie sekcji stwierdzono, że obrażenia powstały na skutek udziału osób trzecich - poinformował prokurator.
Bestialska matka ma jeszcze czwórkę dzieci. Wszystkie trafiły do pogotowia opiekuńczego. Kobieta usłyszała zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Grozi jej dożywocie.
Zobacz też: 13-latka poznała mężczyznę przez internet. Ten uprowadził ją, gwałcił i przetrzymywał