Agata z Wejherowa została znaleziona martwa w gdańskim parku. Dzisiaj (4 sierpnia) o 14:00 zapadł wyrok w sprawie 17-latki, która zginęła w wyniku pchnięcia nożem. 1 lipca 2016 roku ruszył proces dwóch dziewczyn podejrzanych o morderstwo. Po długich poszukiwaniach zabójcy nastolatki, podejrzenia padły na koleżanki ofiary - Wiktorię M. oraz Aleksandrę L. Oskarżona o zabójstwo jest Wiktoria M., do której pamiętnika dotarli śledczy. Z jej zapisków miało wynikać, że to ona jest winna śmierci Agaty, a z ich analizy wyciągnięto wnioski, że dziewczyna jest rozchwiana emocjonalnie. Oskarżona jednak nie przyznaje się do winy. O "pomaganie sprawcy zabójstwa w uniknięciu odpowiedzialności karnej poprzez zapewnienie fałszywego alibi i zacieranie śladów przestępstwa" została oskarżona Aleksandra L., która przyznała się zarzutu i złożyła obszerne wyjaśnienia.
Adwokat Wiktorii M. wniósł o uniewinnienie na podstawie braku wystarczających dowodów. Oskarżona twierdzi, że Agata popełniła samobójstwo. Dzisiaj usłyszeliśmy wyrok sądu. Wiktoria M. została uznana winną zabójstwa Agaty z Wejherowa. Zasądzono dla niej karę 11 lat pozbawienia wolności oraz zadoścuczynienie dla matki Agaty w wysokości 100 tys. złotych. Z kolei Aleksandra L. została skazana na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na 4 lata.
Zobacz: Ruszył proces podejrzanej o zabójstwo Agaty z Wejherowa
Przeczytaj też: Jak zmarła Agata z Wejherowa? Głos ekspertów decydujący
Polecamy: Koleżanka Agaty z Wejherowa w swoim pamiętniku przyznała się do morderstwa