Paulina D. śmierć list gończy morderca Łódź

i

Autor: reprodukcja Cezary Pecold/SUPER EXPRESS Paulina D. śmierć list gończy morderca Łódź

Morderstwo Pauliny D. w Łodzi. Interpol publikuje ZDJĘCIA podejrzanego

2018-10-30 10:12

Śmierć Pauliny D. wstrząsnęła całą Polską. Piękna 28-latka została brutalnie zamordowana, a jej poćwiartowane zwłoki porzucono w lasku na obrzeżach Łodzi. Choć w sprawie tej przerażającej zbrodni zatrzymano już trzy osoby, to jednak zabójca kobiety wciąż ma przebywać na wolności. We wtorek Interpol opublikował międzynarodowy list gończy za Gruzinem, który jest głównym podejrzanym w sprawie.

Policja zatrzymała na razie trzy osoby zamieszane w tę przerażającą zbrodnię – kobietę narodowości białoruskiej oraz dwóch Gruzinów. Żadne z nich nie brało bezpośrednio udziału w morderstwie. Usłyszeli jedynie zarzuty niepowiadomienia o przestępstwie. Nadal poszukiwany jest sprawca zbrodni. Jak ustalono, był to Gruzin, który mieszka w Łodzi w budynku przy ul. Żeromskiego, gdzie doszło najprawdopodobniej do morderstwa. Nie wiadomo, czy przebywa jeszcze w Polsce, czy jest już za granicą.

We wtorek Interpol opublikował międzynarodowy list gończy za głównym podejrzanym. Mamuka Khetsuriani jest Gruzinem urodzonym w 1979 roku. Ma 178 cm wzrostu i zielone oczy.

W poniedziałek w Łodzi przeprowadzono sekcję zwłok zmarłej oraz badania toksykologiczne, mające wskazać, czy w organizmie kobiety nie było środków odurzających. Jak poinformował rzecznik miejscowej prokuratury okręgowej, Krzysztof Kopania, Brutalnie zamordowana Paulina przed śmiercią mogła być wykorzystana seksualnie. Jak dodał, kobieta zginęła od ciosów nożem a na jej ciele znaleziono także ślady pobicia.

Przypomnijmy: zaginięcie 28-letniej Pauliny D. zgłoszono w sobotę 20 października. Jej ciało odnaleziono dopiero w piątek. Według dotychczasowych ustaleń kobieta w nocy z piątku na sobotę bawiła się ze znajomymi, od których w pewnym momencie się odłączyła. Ostatni raz widziana była w sobotę o godzinie 8 rano na skrzyżowaniu alei Kościuszki i ulicy Zielonej. Z zapisów monitoringu wynika, że towarzyszył jej starszy o kilkanaście lat tajemniczy mężczyzna. Razem z nim – na razie nie wiadomo, czy z własnej woli, czy też pod przymusem (odpowiedź na to pytanie mają m.in. dać badania toksykologiczne)- udała się w stronę ulicy Żeromskiego, gdzie mieli swoje kwatery gruzińscy robotnicy. Nie wyczuwając żadnego zagrożenia Paulina weszła do piętrowego budynku. Tam czekała na nią śmierć. Zginęła tego samego dnia. Skąd to wiadomo? Tu znów pomocny jest miejski monitoring. Na nagraniu widać, jak już po zmroku (była godzina 18) Gruzini, którzy tam nocowali, w popłochu opuszczają budynek, wynosząc jakieś pakunki. Przypuszcza się, że to w nich znajdowało się rozczłonkowane ciało zamordowanej Pauliny.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki