Śledczy, któzy pracują przy sprawie przypuszczają, że mężczyzna został zamordowany między 30 października a 1 listopada. Zwłoki były doskonale ukryte i zapakowane w worek, tak, że wyglądały jak pakunek, a nie ciało - informuje rmf24.pl. Dodatkowo, z nieoficjalnych informacji wynika, że na worku, w którym policjanci znaleźli mężczyznę widniał napis: "niespodzianka dla policji. ChWDP". Śledczy akładają, że motywem morderców była chęć przejęcia mieszkania ofiary. Właśnie w nim doszło do zabójstwa, a następnie ciało przeniesiono do piwnicy. Zamordowany miał liczne obrażenia głowy, takie jak złamanie kości czaszki. Policjanci odkryli zwłoki, bo sąsiedzi złożyli zawiadomienie o przykrym zapachu, dochodzącym z piwnicy. Zabezpieczanie śladów i przesłuchania osób związanych z ofiarą trwały do późnych godzin nocnych. Śledczym udało się ustalić tożsamość dwóch podejrzanych mężczyzn. Dokonali zatrzymania 24-latka i 33-latka. Młodszy usłyszał zarzut poplecznictwa - przyznał się do winy, natomiast starszy został oskarżony o zabójstwo. Był juz wcześniej karany za uszkodzenie mienia i oszustwa. Prokuratorzy złożyli wniosek do sądu o tymczasowe aresztowanie dla obu oskarżonych.
Zobacz: Gang złodziei... bydła grasuje na Pomorzu Zachodnim!