Małgorzata Jendrycha przyjechała do Janowa 6 sierpnia na Dni Konia Arabskiego. Zaparkowała swojego volkswagena golfa tuż przed stadniną. Spała w samochodzie, chcąc zaoszczędzić na noclegach, tam też doszło do morderstwa. W tej tajemniczej zbrodni wiele było niewiadomych, aż w końcu kryminalni trafili na ślad. Szukają tego mężczyzny (portret pamięciowy obok). W noc zabójstwa, z 6 na 7 sierpnia, przebywał w restauracji Gościniec Wygoda na terenie Stadniny Koni w Janowie Podlaskim. Rozmawiał z panią Małgorzatą, widziano go też przy samochodzie. - Osoby mogące przyczynić się do ustalenia tożsamości tego mężczyzny prosimy o kontakt z nr. tel. 83 344-83-09, 83 344-82-96 lub numerem alarmowym 997 - apeluje Jarosław Janicki z bialskiej policji.
MORDERSTWO w Janowie Podlaskim: To on ZABIŁ Małgorzatę Jendrychę
2011-09-06
22:14
Morderca był wyjątkowo okrutny. Brutalnie uderzał nożem w gardło ofiary, niemal natychmiast pozbawiając ją życia. Czy Małgorzata Jendrycha (+46 l.) znała swego oprawcę? Czy dobrowolnie wpuściła go do swojego samochodu, w którym nocowała? Policja prowadzi śledztwo w sprawie mordu w Janowie Podlaskim (woj. lubelskie) i ujawnia rysopis mężczyzny, który może być brakującym elementem tej krwawej zagadki.