To były dosłownie sekundy. Kto ma psa, ten wie, że jego nos wyczuje smakołyki nawet z dużej odległości. Tym razem były nim rozrzucone na trawniku działki państwa Dziamskich kawałki parówek. Biedna Najra nie wiedziała, że podrzucając jej frykasy, ktoś czyha na jej życie. - Kiedy zorientowaliśmy się, że na trawniku są kiełbaski z gwoździami, zaczęliśmy je zbierać. Niestety, nasz pies zdążył już parę zjeść - opisują Dziamscy. Czym prędzej pojechali do weterynarza. Tam zdjęcie rentgenowskie pokazało, że w żołądku Najry jest aż 7 gwoździ. - Mogły przebić jelita, na szczęście suczka natychmiast trafiła na stół operacyjny i usunięto z niej metalowe szpikulce. Teraz najważniejsze, żeby policja złapała tego, kto szpikuje nimi kiełbasę, żeby żaden pies już nie cierpiał - dodają Dziamscy.
Wiadomo, że kiełbasa naszpikowana gwoździami pojawiła się już w kilku dzielnicach miasta: na Grunwaldzie, Piątkowie, Ławicy. - Prowadzimy czynności w tej sprawie - mówi Piotr Garstka z poznańskiej policji. Ale tropów brak. - Na pewno byłby przydatny monitoring, żeby złapać tę osobę na gorącym uczynku. Na razie ostrzegamy właścicieli czworonogów i apelujemy o czujność - dodaje policjant.
ZOBACZ: Pies ocalił dziewczynkę! Dziecko z cukrzycą uratowane przez pupila