W sklepie zażądał od sprzedawczyni dwóch paczek papierosów. Zaczął wygrażać ludziom stojącym w kolejce i sterroryzował przerażoną ekspedientkę, wymachując młotem nad jej głową! Gdy dostał papierosy, uciekł do... następnego sklepu, gdzie dokonał takiego samego rozboju. Kiedy policjanci zatrzymali Tomasza W., był on kompletnie pijany. Po nocy spędzonej w izbie wytrzeźwień trafił na komisariat. Teraz bandyta odpowie za rozbój, za który grozi nawet 10 lat więzienia.
Młotkiem zastraszył ekspedientkę sklepu
2009-07-15
4:00
Praga-Południe. 30-letni Tomasz W. wtargnął na stację benzynową, dzierżąc w dłoni ciężki młotek murarski.