Szefowa resortu popełniła gafę podczas spotkania dotyczącego organizacji na Stadionie Narodowym meczu o Superpuchar Polski, w którym miały uczestniczyć warszawska Legia i krakowska Wisła.
- Kto wybrał drużyny do tego meczu? - zapytała minister.
- Wchodząc do ministerstwa, nie udawałam, że świetnie znam drużyny. Ja się tego wszystkiego uczę. W sporcie najważniejsze jest dobre zarządzanie - tłumaczy się minister sportu Joanna Mucha (36 l.), która publicznie przyznała się do kolejnej wpadki.
Szefowa resortu popełniła gafę podczas spotkania dotyczącego organizacji na Stadionie Narodowym meczu o Superpuchar Polski, w którym miały uczestniczyć warszawska Legia i krakowska Wisła.
- Kto wybrał drużyny do tego meczu? - zapytała minister.