Parlamentarzystka z PO broni się jak może przed atakami opozycji, która zarzuca jej, że odmowa leczenia schorowanych staruszków jest równoznaczna z przyzwoleniem na eutanazję. Chociaż Mucha zapewnia, że po prostu pomyliła się przy zatwierdzaniu wywiadu i tak naprawdę nie miała nic złego na myśli to polityczni wrogowie i internauci nie pozostawiają na niej suchej nitki.
Joanna Mucha w wywiadzie dla TOK FM jeszcze raz próbowała oczyścić swoje dobre imię. - Mam takie poczucie strasznie niezasłużonego zbierania po głowie. Powtarzam sobie, że: nie masz prawa w polityce do adwokata i w każdej chwili wszystko co powiesz zostanie obrócone przeciwko tobie – żali się posłanka.
Patrz też: Reakcja na słowa Joanny Muchy: Zabierz babci operację
- Ta historia będzie się za mną ciągnąć przez długie lata. Tak długo, jak będę w polityce. Przyjdzie mi to odpracować w kamieniołomach – stwierdziła. Może nie będzie aż tak źle, ale przez tę wpadkę Mucha może stracić pierwsze miejsce na liście wyborczej lubelskiej PO w jesiennych wyborach parlamentarnych.