Nowa moda w Sejmie - fryzura na Mularczyka

2009-12-12 23:21

Do czego służą sejmowe komisje śledcze? Do zdobywania popularności. Przekonał się już o tym m.in. Zbigniew Ziobro (39 l.) z PiS czy Jan Maria Rokita (50 l.) z PO. Teraz do ataku przystąpił Arkadiusz Mularczyk (38 l.) z PiS.

Mularczyk zasiadający w sejmowej komisji do spraw nacisków, który robi co może, by odebrać w niej prym swojej partyjnej koleżance Marzenie Wróbel (46 l.). W tym celu postanowił zadbać o swój wizerunek i  zmienić dotychczasową fryzurę „na pożyczkę”.

Teraz, dzięki nowym zabiegom prawie udało mu się zakryć łysinę kilkoma długimi kędziorami ze środka głowy, które czasem jednak niesfornie opadają mu prawie na oczy. - Nie da się ukryć, że mam problem z włosami. Łysieję. Ale co zrobić? – przyznaje poseł.

Jednak nowa fryzura ma szansę zrobić prawdziwą furorę w Sejmie. Czyżby młodego posła czekała kariera godna innego łysiejącego polityka - Jana Rokity?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki