Myślenice: urodziła córeczkę i stanęło jej serce

2016-12-12 12:12

Urodziła córeczkę i jej serce się zatrzymało. Magda Gogól spod Myślenic (woj. małopolskie) tuż po porodzie otarła się o śmierć. Na szczęście młodą mamę uratowali kardiochirurdzy z krakowskiego szpitala im. Jana Pawła II. Teraz Magda może się cieszyć życiem z dzieckiem.  

To miał być najszczęśliwszy dzień w życiu Magdy! I był. 2 października Magda Gogól ( 20 l.) urodziła śliczną córeczkę. – Daliśmy jej na imię Amelia – mówi kobieta. Po dwóch dniach młoda mama została wypisana do domu. Jej maleństwo zostało jeszcze w szpitalu, bo złapało infekcję.– Jechałam akurat do córeczki na karmienie, to była trzecia doba po porodzie, bardzo słabo się poczułam – wspomina 20-latka. Zamiast do dziecka, Magda trafiła na szpitalny oddział ratunkowy. Miała trudności z oddychaniem, z każdą minutą traciła siły. – Czułam, że dzieje się ze mną coś niedobrego – mówi. Po serii badań lekarze przetransportowali Magdę do Szpitala Specjalistycznego im. Jana Pawła II w Krakowie. Tam od razu została podłączona do ECMO – urządzenia do krążenia pozaustrojowego. Magda umierała, jej serce przestało pracować. Okazało się, że ujawniła się u niej wrodzona wada – kardiomiopatia.To była straszna wiadomość, mój tata choruje na serce, nie wiedziałam, że ja także odziedziczyłam wadę – wspomina. Magda trafiła na listę osób czekających na przeszczep. Przez dwa tygodnie nie znalazł się jednak dawca. Lekarze nie mogli dłużej czekać. By ratować życie młodej mamy, zdecydowali się podłączyć ją do pompy podtrzymującej pracę serca. Udało się! Po dwóch miesiącach Magda wreszcie mogła wrócić do domu i utulić w ramionach Amelkę. Teraz, oprócz córki, nosi na ramieniu torbę, w której jest pompa podłączona drenem do jej układu krążenia. – Nie mogę jej ściągnąć nawet na moment, inaczej moje serce się zatrzyma – mówi mama, tuląc Amelkę.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki