W "Financial Times" piszą - sylabizował - że już 78 procent Brytyjczyków uważa, iż jak imigranci nie mają pracy, to powinni z Wysp wyjechać. A Polaków jest tam półtora miliona. Z czego, jak twierdzą, jeszcze w I połowie roku może wrócić do kraju około 300 tys. bezrobotnych.
Jak się do tego doda 245 tys. rodaków, którzy w styczniu i lutym w kraju stracili pracę, to się półmilionowa armia zdesperowanych zrobi. Bo akurat dwa nasze rynki pracy upadają.
Warto o tym dziś napisać i pomyśleć, bo wtorek jest. I wieczorem Donald Tusk w piłkę nożną grać będzie. A nic tak nie odświeża umysłu jak fizyczny wysiłek. Więc może jak premier kilka goli strzeli, to potem ze świeżym umysłem te słowa przeczyta? I zaradzi? Czego Polakom życzę.