Gorąca kiełbaska na śniadanie? 19-letni Bartek K. z Jasła ucieszył się na myśl o takim przysmaku. Chłopak usiadł do stołu, jednak już za chwilę zrobiło mu się niedobrze i musiał pobiec do łazienki. Swojej mamie zdążył jedynie wskazać na talerz. Z gorącej kiełbaski wystawał... pazur i ptasie pióro! Aż strach pomyśleć, co by się stało, gdyby połknął te "dodatki". Mógłby uszkodzić sobie jelita! Zniesmaczony nastolatek zaklina się, że żadnej kiełbasy już nie przełknie. Będzie kupował tylko szynkę, i to w plasterkach.
Na śniadanko dostał kiełbaskę z ptasim pazurem
2008-10-03
4:00
Obrzydlistwo na talerzu