Na tych ulicach stolicy grasują bandziory

2009-10-26 3:00

Niemal 1300 warszawiaków stało się już w tym roku ofiarami rozbojów. Policjanci podejrzewają, że liczba ta sięga nawet 2 tysięcy, bo nie każde przestępstwo tego typu jest zgłaszane. Komenda Stołeczna opracowała właśnie mapę miejsc, gdzie najczęściej dochodzi do rozbojów.

Miejsca szczególnie niebezpieczne, gdzie najczęściej dochodzi do napadów na przechodniów są w każdej dzielnicy i nie należą do nich wyłącznie ciemne zaułki czy duże blokowiska. Ale o dziwo również główne i zwykle dobrze oświetlone ulice miasta, takie jak ul. Marszałkowska, KEN czy Czerniakowska.

Kto najczęściej pada ofiarą bandytów napadających na przechodniów i siłą ich okradających? - Głównie są to osoby wracające do domu późno wieczorem, najczęściej kobiety i osoby starsze - tłumaczy nadkom. Marcin Szyndler (33 l.) ze stołecznej policji. - W grupie szczególnego ryzyka są również osoby wracające do domu z nocnych klubów i osoby będące pod wpływem alkoholu, którym zdarza się zasnąć na przystanku bądź w środkach komunikacji miejskiej. Są one celem łatwym i powinny szczególnie uważać - dodaje.

Po zmianie czasu z letniego na zimowy o wiele wcześniej robi się ciemno. Dlatego w Komendzie Stołecznej Policji zapadła decyzja o wysyłaniu w miejsca szczególnie niebezpieczne dodatkowych mundurowych. W najbliższych tygodniach stołecznych policjantów wspierać będzie na ponadliczbowych patrolach aż 441 funkcjonariuszy (w tym 127 policjantek) z Białegostoku, Bydgoszczy, Gdańska, Katowic, Lublina, Olsztyna, Łodzi, Opola i Radomia. Dołączą oni do kilkuset stróżów prawa wyciągniętych na patrole zza biurek, którzy już każdego dnia są na warszawskich ulicach.

Z dotychczasowych analiz KSP wynika, że wszędzie tam, gdzie pojawiają się dodatkowi policjanci liczba przestępstw spadła nawet o 10 proc. Na szczęście w porównaniu z ubiegłym rokiem liczba rozbojów spada. Rok temu do końca września zgłoszono policji 1485 takich przestępstw, w tym 1286. Co pocieszające, prawie połowa napastników wpada szybko w ręce policji.

Tak uchronisz się przed napadem

W pustym autobusie siadaj tuż przy kierowcy.
Wracając z imprezy będąc po kielichu zamawiaj taksówkę.
Nie noś przy sobie drogiej biżuterii i dużej gotówki.
Unikaj miejsc niebezpiecznych, mało uczęszczanych i słabo oświetlonych, pustych przystanków oraz samotnych spacerów po parkach późnym wieczorem.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki