- Wielu z nas narzeka na Unię Europejską. A jej zaletą jest możliwość swobodnego przemieszczania się i wspólnej modlitwy. Temu ma właśnie służyć nasz ołtarz - mówi ksiądz Jan Byrt.
Każdy kamień użyty do budowy ma swoją historię. Na ołtarzu są głazy przywiezione z niemieckiego lagru, Cmentarza Orląt Lwowskich, Mount Everestu, a nawet z nowojorskiego World Trade Center.
Materiał do budowy ołtarza przywozili zwykli mieszkańcy, ale też znane osoby, m.in. były premier Jerzy Buzek czy snowboardzista Mateusz Ligocki. Większość kamieni darczyńcy przywieźli osobiście. Niektóre jednak trafiły do Szczyrku... pocztą.
- Otrzymaliśmy nawet dwa kamienie nie z tego świata. Są to meteoryty - śmieje się pastor ze Szczyrku.
Ołtarz Europejski nie kosztował ani złotówki. W budowie pomagali okoliczni mieszkańcy. Pierwsze nabożeństwo rozpocznie się tutaj już w najbliższą niedzielę o godzinie 15. Pastor liczy, że przyciągnie sporo wiernych.