Naćpany gangster zabił rowerzystkę

2016-02-18 3:00

Ten gangster bez prawa jazdy naćpał się i wsiadł za kierownicę. To musiało się źle skończyć! Przed Sądem Rejonowym w Gdańsku rozpoczął się proces Artura W. (40 l.) ps. Wolv oskarżonego o umyślne spowodowanie śmiertelnego wypadku, w którym zginęła rowerzystka Anna Lichota (+40 l.). Grozi mu 12 lat więzienia.

Do tragedii doszło 25 kwietnia 2015?r. przy ul. Grunwaldzkiej w Gdańsku. "Wolv" był wtedy w trakcie przerwy w odbywaniu kary więzienia ze względu na problemy ze zdrowiem. Za kraty miał wrócić dwa dni później.

- Artur W. jechał lewym pasem w kierunku Sopotu. Jak ustalono, poruszał się z nadmierną prędkością, co spowodowało, że stracił panowanie nad pojazdem. Przejechał gwałtownie z lewego pasa przez pas środkowy, a następnie uderzył bokiem w jadący w sposób prawidłowy prawym pasem samochód. Ten został zepchnięty z jezdni. Siła uderzenia był tak duża, że przełamał słupki odgradzające ulicę od ścieżki rowerowej, wjechał na nią, potrącając rowerzystów - opisuje prokurator Michał Gnilański.

Samochód, z którym zderzył się Artur W., staranował dwie rowerzystki. Jedna z nich, Anna Lichota, doznała wielu złamań, m.in. czaszki, kości ud i miednicy oraz rozległych obrażeń wewnętrznych. Zmarła w szpitalu. Osierociła malutką córeczkę. Okazało się, że "Wolv" nigdy nie miał prawa jazdy, a badanie jego śliny po wypadku wykazało obecność kokainy.

- Nie przyznaję się do winy i odmawiam składania wyjaśnień. Odpowiem tylko na pytania swojego obrońcy - powiedział przed sądem Artur W. Podczas pierwszego przesłuchania w prokuraturze stwierdził, że ktoś dosypał mu narkotyki do soku dzień wcześniej, a samego wypadku nie pamięta.

"Wolv" jest dobrze znany w trójmiejskim środowisku przestępczym. - Mężczyzna był karany wcześniej m.in. prawomocnym wyrokiem na 10 lat więzienia za rozbój, doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzania mieniem i posiadanie broni bez zezwolenia. Był także skazany na rok i trzy miesiące za zniszczenie mienia i groźby - mówi Grażyna Wawryniuk z gdańskiej prokuratury.

Zobacz: Pogrzeb ofiary Hannibala z Żoliborza

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki