Naczelnik Radek

2008-12-10 3:50

Ach, jak długo milczał skromnie, a już go pytali. Ach, jakże trudne było to czekanie. Aż wreszcie pytanie padło w porze słuchalności wielkiej, w miejscu prestiżowym. Godnym jego prawdy. Nasz Radek Sikorski, minister spraw zagranicznych, kandydat (?) na szefa NATO, prezydencki challenger (!), uznał, że wszystkie otrzymane i te jeszcze nieotrzymane zaszczyty - to i tak za mało.

- Kogo pan miał na myśli, mówiąc: "Panie Lechu, pan się nie przejmuje tym, co niektóre karły moralne w tej chwili wygadują"? - zagadnęła Monika Olejnik w Radiu Zet. - Andrzeja Gwiazdę, braci Kaczyńskich? - dopytywała...

Lecz wskazywać nikogo nie chciał, do historii się zwrócił "...słowo karzeł, nie wszyscy pewnie wiedzą, pierwszy raz - wedle mojej wiedzy - w takim kontekście pojawia się w przemówieniu Józefa Piłsudskiego w Sali Malinowej" w dzień, w którym rezygnował ze wszystkich urzędów... (w 1923 - przyp. Mal.)...

Więc pierwszy był Piłsudski. Drugi Sikorski... O to chodziło. Nie o karła...

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki