Ustawa medialna trafi do kosza. A wraz z nią pomysł zniesienia abonamentu. Jej los byłby zupełnie inny, gdyby nie wprowadzona przez Senat poprawka, która znosiła minimalną kwotę corocznie wypłacaną z budżetu mediom publicznym. Lewica zapowiedziała wówczas, że nie poprze takiej ustawy.
Do odrzucenia prezydenckiego weta zabrakło 43 głosów. Za jego odrzuceniem były PO i PSL.
Do ciekawego incydentu doszło natomiast podczas głosowania nad sprawozdaniem KRRiTV. Część posłów Lewicy zagłosowała za jego przyjęciem, choć klub rekomendował odrzucenie. Jak to możliwe? Odpowiedzialny za głosowanie w tym klubie Jerzy Wenderlich sam zagłosował dobrze, ale...podniósł rękę w złym momencie. W efekcie 32 posłów, którzy patrzyli, jak on głosuje, zagłosowało źle. Sprawozdanie zostało odrzucone. Wcześniej odrzucił je Senat. Jeśli to samo zrobi prezydent, kadencja KRRiTV wygaśnie po dwóch tygodniach.
Abonament zostaje. Jednak tak naprawdę nie ma znaczenia, czy media publiczne będą finansowane z abonamentu czy z budżetu - w jednym i drugim wypadku oznacza to finansowanie z kieszeni podatnika.