I wtedy się zacznie, bo, jak się domyślam - premier z prezydentem nie odpuszczą. Kto rozpocznie rok szkolny? No jak to kto? Prezydent i... premier. Obaj są ważni i obaj najmądrzejsi. Wtedy wybuchnie kłótnia, kto miał prawo do orędzia do pierwszoklasistów. I tak oto dzieciaki w obliczu walczących stron będą musiały opowiedzieć się za jednym z panów. A wybór to trudny. W szkołach więc wyrosną zasieki, na boiskach okopy, a na murach pojawi się farbą napisane: "Koham PiS", "PO jest gópie". Lub odwrotnie.
Nadchodzi wojna
2008-08-31
4:00
Wojna wisi na włosku! Wybuchnie w poniedziałek, czyli przy pierwszym dzwonku. Maluchy ubrane w białe koszule, plisowane spódniczki, tudzież w wywalczone z trudem przez byłego ministra mundurki znajdą się na pierwszej linii frontu.