Obecna Rada Ministrów została zaprzysiężona 18 listopada 2011 roku. Zatem łatwo policzyć, że 100 dni tego gabinetu mija 25 lutego.
- To było najgorsze 100 dni dla rządu po 1989 roku. Tak naprawdę premier zasługuje na dużo cięższe baty. Po tak doświadczonym polityku można było się spodziewać dużo więcej. A to były relaksujące, senne dni w fotelu premiera - ocenia dr Wojciech Jabłoński, politolog.
Ustawa refundacyjna
Takiego zamieszania w służbie zdrowia dawno nie było! Pacjenci nie mogli zrealizować recept, bo lekarze protestowali przeciwko nowej ustawie refundacyjnej. A ta wprowadzała kary dla medyków, którzy wypiszą receptę refundowaną osobie, która nie jest ubezpieczona. Premier Donald Tusk najpierw pogroził lekarzom, a potem pojechał na wakacje. Z kolei nowy minister zdrowia Bartosz Arłukowicz (41 l.) nie umiał sobie poradzić z panującym zamieszaniem.
Protesty internautów
Zablokowane strony internetowe Kancelarii Premiera, ministerstw, Sejmu... I rzecznik rządu kompromitujący się wypowiedzią, że to efekt wielkiego zainteresowania tymi witrynami. Tymczasem to hakerzy atakowali strony rządu, protestując przeciwko umowie ACTA, która ich zdaniem wprowadzała m.in. cenzurę w Internecie. Tysiące młodych osób protestowały na ulicach. A premier? Najpierw bezwzględnie kazał podpisać umowę ACTA, potem rozpoczął kampanię informacyjną w tej sprawie, a na końcu stwierdził, że rząd wstrzymuje ratyfikację dokumentu i chce też do tego przekonać całą Europę.
Paliwo po 6 zł
Wrzesień i październik 2011 roku były miesiącami cudów na stacjach benzynowych. Ceny paliw spadły nawet o kilkadziesiąt groszy. A po wyborach? Koncerny co rusz podwyż-szają cenę, która sięga już prawie 6 zł za litr. A premier? Donald Tusk nie zgodził się ani na zmniejszenie akcyzy, ani na niższy podatek VAT na paliwa. Nic dziwnego, że nie widzi problemu, skoro drogę do domu w Sopocie woli pokonywać rządowym samolotem za pieniądze podatników.
Narodowa fuszerka
Problemy z oddaniem Stadionu Narodowego w Warszawie, kolejne gafy minister Joanny Muchy (36 l.) oraz astronomiczne nagrody dla szefów spółek nadzorujących przygotowania do EURO 2012. Na Donaldinio, jak mówią o premierze koledzy z boiska, spadła fala sportowej krytyki. Nawet politycy PO nie mogą pojąć, jaka boiskowa strategia sprawiła, że kapitan partii rządzącej do resortu sportu mianował piłkarskiego nowicjusza. A minister Mucha sama przyznaje, że dopiero się uczy.
Krytyka Pawlaka
- Nie za bardzo wierzę w państwowe emerytury. Staram się zabezpieczyć przyszłość przez oszczędności i dobre relacje z dziećmi, bo wydaje mi się, że to będzie pewniejsze niż te różne państwowe chimeryczne rozwiązania - skomentował Waldemar Pawlak (53 l.) pomysł PO dotyczący wydłużenia wieku emerytalnego. Ludowcy proponują, by kobiety, które mają dzieci, nie pracowały do 67. roku życia. A premier? Wydaje się, że Donald Tusk jest w stanie zdradzić koalicję PSL i w tej sprawie wystarczy mu wsparcie Ruchu Palikota. Tylko dokąd szefa rządu zaprowadzi mezalians z Januszem Palikotem?