Wtedy jedzie w ulubione miejsca. - W Polsce są to Kaszuby i Góry Świętokrzyskie, zwłaszcza Busko i Solec. W ogóle najlepiej wypoczywam w kraju. Jest tu wiele wspaniałych miejsc do zwiedzania. Ciepłe kraje wybieram, gdy potrzebuję uderzeniowej dawki słońca i pewności, że będzie dobra pogoda - mówi prezenterka...
- Jest pani bardzo zapracowaną osobą, ale urlop ma już pani pewnie zaplanowany?
- Na razie jestem w fazie przygotowawczej. Chcę pojechać po raz kolejny do Gołubia na Kaszubach do ośrodka Wald-Tour na dwutygodniowy post warzywno-owocowy. Prawdopodobnie w lipcu. Wyjazd połączę z pracą, bo będę w tym czasie prowadzić festiwal cygański w Ciechocinku. Z córkami chcę pojechać na tydzień do Grecji, żeby porządnie się wygrzać i opalić. Zobaczymy, czy się uda, bo niedawno kupiłam mieszkanie i będziemy je urządzać. To jest teraz najważniejsze, ale na pewno będę chciała pogodzić remont z wyjazdami.
- Często wyjeżdża pani razem z córkami?
- Jak się uda, to jeździmy razem. Lubimy aktywny wypoczynek, na przykład spływy kajakowe. W zeszłym roku i dwa lata temu byłyśmy też razem w Grecji, na wyspie Rodos, na kitesurfingu i windsurfingu. Córki uczyły się i nawet ja spróbowałam swoich sił. Bardzo dobrze wspominam te wyjazdy.
- Ma pani ulubione kierunki wojaży?
- Stałych miejsc nie mam, ale w Polsce są to Kaszuby i Góry Świętokrzyskie, zwłaszcza Busko i Solec. W ogóle najlepiej wypoczywam w Polsce. Jest tu wiele wspaniałych miejsc do zwiedzania. Jestem pod tym względem patriotką. Warto wykorzystać każdą okazję, żeby dowiedzieć się, co się znajduje w okolicy, w której przebywamy. Ciepłe kraje wybieram, gdy potrzebuję uderzeniowej dawki słońca i pewności, że będzie dobra pogoda. Teraz podróżowanie w egzotyczne rejony jest tańsze niż kiedyś, zwłaszcza w Internecie można znaleźć korzystne oferty i za nieduże pieniądze wyjechać.
- Ma pani jakieś sportowe pasje?
- Niczego nie uprawiam stale i systematycznie, ale się staram. Jeśli gdzieś jestem służbowo czy prywatnie, to wykorzystuję to, co jest w danym miejscu. Rowery, konie czy kajaki. Codziennie rano robię ćwiczenia rozciągające i wzmacniające kręgosłup oraz brzuszki. Dużą wagę przywiązuję do zdrowego stylu życia.
- Chodzi o dietę?
- Tak. Bazą jest odpowiednie jedzenie, ale nie stosuję konkretnych diet z wyliczonymi kaloriami. Nie jem po godzinie 18, staram się nie pić herbaty i kawy, tylko dużo różnych ziół. Nie pozwalam sobie na słodycze. Prawie codziennie gotuję obiady z dużą ilością warzyw, zwłaszcza sezonowych. Warzywa jem kilka razy dziennie.
- Jak pani znajduje czas na odpoczynek?
- Codziennie spaceruję z psem, w wolnej chwili chodzę na basen, a jak jestem bardzo zmęczona - to po prostu idę spać.
- W 2008 roku brała pani udział w "Tańcu z gwiazdami". Wciąż ma pani czas na taniec?
- Przyznam, że ostatnio zrezygnowałam z tańca. Maj i czerwiec są dla mnie bardzo intensywne zawodowo, a mam zasadę, że najpierw praca, potem przyjemność. Ale chcę do tańca wrócić, może jesienią mi się uda.
- Zaraża pani młodzieńczą energią. Jaki jest pani sekret?
- Podstawą jest jedzenie i picie. Aby dobrze wyglądać, trzeba odpowiednio się odżywiać. Warto trochę schudnąć, to zawsze odmładza. Trzeba oczyścić organizm, czyli zrobić tzw. detoks. W moim przypadku jest to odstawienie białka, kawy, herbaty, alkoholu i papierosów na 2 tygodnie. Jem wtedy same warzywa i owoce, ewentualnie kaszę jaglaną. Raz na jakiś czas trzeba dać organizmowi trochę wytchnienia. Akurat wakacje są najlepszym momentem na takie oczyszczenie, bo jest bardzo dużo świeżych warzyw. Ja na taki zorganizowany detoks jeżdżę właśnie do Gołubia.
- Większą wagę przywiązuje pani do odżywiania niż do uprawiania sportu?
- Nie, to idzie w parze, warto jeść zdrowo, ale trzeba być też aktywnym fizycznie. Biegać, pływać czy jeździć na rowerze. Warto wykorzystać urlop i zadbać o siebie.