Ministerstwo Zdrowia planuje zrewolucjonizować sposób finansowania szpitali. Już od 2018 roku ma zniknąć NFZ, a do bezpłatnej opieki medycznej będzie miał dostęp każdy. W całym kraju powstanie sieć placówek, w skład których wejdą duże lecznice mające obecnie kontrakty na Izbę Przyjęć lub Szpitalny Oddział Ratunkowy. Chodzi tu o szpitale powiatowe i gminne, wojewódzkie, wielospecjalistyczne, onkologiczne, pulmonologiczne, pediatryczne oraz instytuty - to właśnie one otrzymają pieniądze publiczne. Poza tym wsparciem finansowym znajdą się natomiast mniejsze placówki. Dla nich zostanie zaledwie 15 % budżetu. - To mogłaby się wiązać z realną likwidacją z racji braku finansowania - zaznacza w rozmowie z NOWA TV wicemarszałek województwa pomorskiego, Paweł Orłowski. Ratunkiem jedynie może być zapis w ustawie: "W przypadku, gdy wymaga tego konieczność (...) świadczeniodawca może zostać zakwalifikowany do zabezpieczenia (...) po uzyskaniu pozytywnej opinii ministra właściwego do spraw zdrowia.", który daje szansę na pomoc finansową dla szpitali jednoprofilowych.
Zobacz: BURZA w internecie wywołała niespodziewany efekt! "Odzyskuję wiarę w ludzkość" [ZDJĘCIE]