Doświadczona rodzina Nowickich, hodowców psów ze Strzelina (woj. dolnośląskie), przecierała oczy ze zdumienia, gdy Rubinek (4 mies.) przyszedł na świat.
Trzy inne pieski urodzone razem z nim były zwyczajnymi ratlerkami. Tymczasem Rubinek... był mniejszy niż kciuk! Maleństwo nie miało siły pić mleka ani podnieść główki. W końcu wykarmiła go samiczka chihuahua. Rubinek przeżył.
Choć niewiele urósł, to nabrał wigoru i śmiałości. Całymi dniami biega wesoło po ogródku. Waży tylko 20 dag, ma 10 cm wysokości i 15 długości, więc przypada mu zaszczytny tytuł najmniejszego psa świata. Rubinek nie może jednak zostać w hodowli. Taką kruszynę inne psy mogą zadeptać na śmierć podczas zabawy.
Troskliwy właściciel dla najmniejszego psa świata pilnie poszukiwany!