Na Wiejskiej nie ma chyba ani jednego posła, który przeszedłby obojętnie obok Iwony Arent (42 l.) - olsztyńskiej posłanki Prawa i Sprawiedliwości. Nie dość, że piękna, wykształcona, to na dodatek wolna! A z pensją rzędu 12 tys zł miesięcznie, także niezależna. Nic więc dziwnego, że klubowi koledzy wciąż do niej wzdychają...
Przeczytaj koniecznie: Czym jeździ polski polityk? (ZDJĘCIA)
Podobnie jak w przypadku miss Platformy Obywatelskiej – Joanny Muchy okrzykniętej przez prasę seksbombą polskiego Sejmu. Do niej wzdychają nawet studenci Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, na którym wykłada zasady zarządzania i tajniki mikroekonomii.
Oto one!