Ich plany pokrzyżował pracownik ochrony, ale to nie wzruszyło młodych złodziei. Co więcej, mężczyźni zamiast okazać skruchę, zaczęli grozić, że zabiją ochroniarza. Byli bardzo agresywni, rzucali o ladę skradzionym towarem, przeklinali. Na szczęście ochroniarz nie przestraszył się gróźb i wezwał policję. Okazało się, że młodzieńcy są pod wpływem alkoholu. Nienaruszony towar wrócił na półki, a złodzieje nie tylko, że muszą zapłacić po 500 zł kary, to jeszcze, za grożenie śmiercią mogą posiedzieć nawet i dwa lata w więzieniu.
Najpierw ukradli, potem straszyli śmiercią
2009-07-15
4:00
Połaszczyli się na kosmetyki o wartości 240 zł, a potem, przyłapani na gorącym uczynku, postraszyli śmiercią ochroniarza! Jakub D. (21 l.) i Marcin F. (18 l.) pewnie mieli ochotę na coś jeszcze, bo supermarket w Ełku (warmińsko-mazurskie) kusił ich produktami.