Paweł Szynal pracuje w BOR od 1997 r., w sekcji ochronnej obiektów. - Zacząłem biegać w maratonach, później próbowałem biegu na 100 kilometrów, a następnie biegów 12- i 24-godzinnych - opowiada nam Szynal. Jego wynik z ostatnich zawodów jest jednym z najlepszych na świecie. Jak trenuje?
- Biegam po pracy i do pracy. Kilka razy w tygodniu. Mieszkam w Błoniu, więc staram się podjechać kilka stacji pociągiem, wysiąść i biec do domu. Godzinka i jestem. No i żona jest zadowolona z takiej formy treningów - śmieje się.
Oficer BOR już dwukrotnie reprezentował Polskę w mistrzostwach świata ultramaratończyków. Rok temu z drużyną zajął 4. miejsce (3. w Europie). Chce poprawić ten wynik w zawodach, które odbędą się w 2015 r. we Włoszech. - Bieganie z orzełkiem na piersi zobowiązuje i motywuje do ciężkiej pracy - mówi nam Szynal.
Zobacz też: EBOLA zbliża się do Polski! Jakie są objawy groźnego wirusa? Sprawdź, czy nie jesteś chory!
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail