Kolej uchodzi za najbezpieczniejszy środek trajnsportu. Jednak i tu dochodzi czasem do tragicznych w skutkach wypadków.
Największe katastrofy kolejowe ostatnich lat w Polsce:
Katastrofy w 2011 roku - w Babach (2 ofiary śmiertelne) i w Mostach (2 ofiary śmiertelne)
W 2011 doszło do dwóch poważnych katastrof kolejowych. 12 sierpnia 2011 roku na stacji kolejowej Baby przy wsi Kiełczówka wykoleił się pociąg pasażerski TLK relacji Warszawa Wschodnia-Katowice. Dwie osoby zginęły, a 81 osób zostało rannych.
28 kwietnia 2011 roku w katastrofie kolejowej w Mostach zginęły 2 osoby, a 25 zostało rannych.
Katastrofa w 2010 roku w Białymstoku
8 listopada 2010 roku na stacji Białystok zderzyły się ze sobą pociąg towarowy Orlen KolTrans relacji Płock Trzepowo - Sokółka i pociąg towarowy PKP Cargo relacji Białystok - Warszawa Praga. W katastrofie ranne zostały trzy osoby.
Katastrofa w 2009 roku w Białogardzie
6 kwietnia 2009 roku w katastrofie kolejowej w Białogardzie zginęła jedna osoba, a około 25 zostało rannych.
Katastrofa w 2000 roku w Żurawicy
10 września 2000 roku doszło do zderzenia dwóch pociągów na odcinku Przemyśl-Jarosław w pobliżu stacji Żurawica Rozrządowa. W jego wyniku śmierć poniosły dwie osoby, a siedem zostało rannych.
Największa katastrofa kolejowa w Polsce
Katastrofa w Barwałdzie Średnim w 1944 roku: 130 ofiar śmiertelnych
W Polsce za największą w historii polskiego kolejnictwa jest uważana katastrofa w Barwałdzie Średnim, koło Wadowic. 24 listopada 1944 zderzyły się: pociąg osobowy Zakopane - Kraków z niemieckim pociągiem towarowym. Pociąg jadący z Zakopanego do Krakowa, na stacji Kalwaria Zebrzydowska został skierowany na drogę okrężną przez Wadowice i Spytkowice, gdyż partyzanci uszkodzili tor na linii Kalwaria Zebrzydowska - Skawina.
Po tym samym torze od strony Wadowic jechał pociąg wiozący zaopatrzenie dla niemieckiego wojska. Dyżurny w Kalwarii zorientował się w sytuacji, wysłał za pociągiem pasażerskim lokomotywę, która gwizdem starała się ostrzec przed niebezpieczeństwem. Maszynista nie usłyszał jednak gwizdów goniącej go lokomotywy.
W wyniku zderzenia zginęło około 130 osób, a ponad 100 zostało rannych. Według liczby ofiar śmiertelnych była to prawdopodobnie najtragiczniejsza katastrofa kolejowa w historii PKP.
Największa katastrofa kolejowa w Polsce po II wojnie światowej
Katastrofa pod Otłoczynem w 1980 roku: 65 ofiar śmiertelnych
Po wojnie najtragiczniejszą katastrofą kolejową w Polsce była Katastrofa kolejowa pod Otłoczynem. Wtedy doszło do czołowego zderzenia pociągu osobowego jadącego z z Torunia do Łodzi z lokalnym pociągiem towarowym.
Ten tragiczny wypadek miał miejsce 19 sierpnia 1980 około godziny 4:30. W katastrofie śmierć poniosło 65, a rannych zostało 66 osób, z których dwie zmarły w szpitalu w następstwie odniesionych obrażeń. Pod względem liczby osób, które poniosły śmierć, była to największa katastrofa w powojennej historii polskiej kolei.
Największe katastrofy na świecie
Katastrofa pod Czelabińskiem (Rosja): 575 ofiar śmertelnych
W katastrofie pod Czelabińskiem. 4 czerwca 1989 r doszło do eksplozji gazu ziemnego, który wydostał się z uszkodzonego gazociągu przebiegającego w pobliżu torów. Do wybuchu doszło w momencie, kiedy na torach mijały się 2 pociągi wiozące łącznie 1300 ludzi, w katastrofie zginęło 575 osób, zaś sześćset odniosło obrażenia. Siła wybuchu była porównywana do siły małej bomby jądrowej.
Katastrofa pociągu Kair-Asuan (Egipt): 361 ofiar śmertelnych
Aż 361 ofiar śmiertelnych to żniwo katastrofy kolejowej w Egipcie 20 lutego 2002 roku doszło do pożaru pociągu relacji Kair-Asuan, około 70 km na południe od Kairu. Wiele organizacji i osób uważa tę liczbę za znacznie zaniżoną, doszukując się w tym manipulacji ze strony rządu w celu obniżenia skali tragedii w oczach egipskiego społeczeństwa. W każdym z wagonów mogło być nawet dwa razy więcej osób, niż przewidywała ładowność. Faktyczna liczba ofiar może więc wynosić nawet ok. 2000.