Jako pierwsza o pokryciu kosztów akcji ratunkowej na Nanga Parbat poinformowała w internecie Masha Gordon, przyjaciółka Elisabeth Revol. Jak napisała: - Rząd polski potwierdził, że pokryje wszystkie wydatki, które pochłonęła akcja ratownicza. Pieniądze zebrane przez GoFundMe, czyli 150 tysięcy euro, po odliczeniu przekazanej przez francuskie władze kwoty 31 tysięcy, która musi być zwrócona, trafi do dzieci Tomka Mackiewicza.
Jej słowa potwierdziła żona himalaisty, Anna Solska, która na swoim FB napisała: - Właśnie otrzymałam wiadomość, że Rząd Polski podjął decyzję o pokryciu kosztów akcji ratunkowej na Nanga Parbat. Z całego serca pragnę wyrazić głęboką wdzięczność Rządowi Rzeczypospolitej Polskiej, Panu Konsulowi Rzeczypospolitej Polskiej w Pakistanie oraz Panu Zbigniewowi Wyszomirskiemu, Radcy Ambasady RP w Islamabadzie. Wszystkie zgromadzone w zbiórkach środki zostaną przekazane dzieciom. Dziękuję w imieniu Tomasza Mackiewicza oraz Dzieci: Maxymiliana Wita Mackiewicza, Zoi Antoniny Mackiewicz, Antoniny Marii Mackiewicz.
Zbiórki na zrzutka.pl oraz na GoFundMe, ruszyły zaraz po informacjach o problemach zespołu na Nanga Parbat. Kiedy stało się jasne, że nie ma szans na uratowanie Tomka, internauci zaczęli wpłacać pieniądze na jego rodzinę. Na portalu zrzutka.pl zebrano dotąd 657 tys. zł na gofundme.com niemal 150 tys. euro.
Zobacz także: Nanga Parbat. Syn bohatera zdradza: Bałem się o tatę