Mundurowi na razie nie zdradzają szczegółów przebiegu napadu. Nie znana jest też kwota, jaka padła łupem przestępcy. Wiadomo tylko, że dziś (29 czerwca) ok. godz. 10.30 do niewielkiej agencji bankowej PKO BP przy ul. Zwierzynieckiej w Białymstoku wdarł się mężczyzna, sterroryzował pracownika, zabrał pieniądze i uciekł. Kryminalni zakładają, że bandyta mógł mieć wspólników. Trwa obława za rabusiem. Policjanci szukają go w całym Białymstoku i okolicach. Funkcjonariusze pracują również na miejscu zdarzenia i próbują ustalić szczegółowy przebieg napadu. Okazuje się, że to nie pierwszy napad na tę agencję. 19 marca 2009 roku dwaj młodzi mężczyźni ukradli z niej pieniądze i uciekli - podaje serwis poranny.pl.
Zobacz: Awaria na Żeraniu. Mieszkańcy Warszawy BEZ PRĄDU i ciepłej WODY?