Napad z kijem w ręku

2009-11-24 1:10

Śląskie. Napastnik, który w Rudzie Śląskiej zaatakował pracownika stacji benzynowej, żądając pieniędzy, ledwie trzymał się na nogach. Tym trudniej było mu utrzymać oburącz przedmiot, którym groził: gruby konar drzewa.

Mężczyzna cały dzień pił za pieniądze zrabowane podczas napadu na inną stację. Kiedy kasa się skończyła - tłumaczył po aresztowaniu, wskazując na konar - musiałem sobie radzić... Za zaradność grozi mu 12 lat więzienia.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki