Czy ci dwaj idioci naprawdę myśleli, że pozostaną bezkarni? W Lublinie bandyci w wieku 18 i 19 lat wzięli sobie na cel studenta wracającego nocą do akademika. Zażądali od niego pieniędzy, a kiedy ich nie dostali, towarzyszyli mu aż do jego pokoju. Tam pobili chłopaka krzesłem i ukradli mu telefon komórkowy. Uciekli, ale wezwani na miejsce policjanci szybko ustalili ich dokładne dane. Jak? Otóż bandyci, wchodząc do akademika, zostawili na portierni swoje dowody osobiste.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail
Sprawdź: 25-latek z Krakowa w ciągu roku okradł sześć razy! Napadał na banki i wpadł