Grzegorz Napieralski choć z trudem to przyznaje, że rozumie postępowanie Włodzimierza Cimowszewicza. Były premier prowadzi grę i to o bardzo dużą stawkę. Teraz poparł Komorowskiego a profity z tego tytułu będzie zbierał od jesieni. Napieralski twierdzi, że Donald Tusk zaproponuje mu posadę z rządzie:
- Bardzo prawdopodobne jest, że jesienią (Cimoszewicz – red.) zostanie szefem MSZ. Klich zostanie zdymisjonowany, zastąpi go Sikorski. Wtedy okaże się, że to była gra o stołek. To tym bardziej bolesne, ale przynajmniej zrozumiałe - mówi bez ogródek w wywiadzie dla dziennika „Polskia” kandydat SLD na prezydenta.
Zrozumienie nie oznacza jednak, że Grzegorz Napieralski nie ma żalu do byłego premiera i ministra w rządach lewicy. Szef SLD twierdzi wprost, że Cimoszewicz zachował się niehonorowo i może się to dla niego źle skończyć.
- Dla Cimoszewicza to się bardzo źle skończy, stanie się politykiem mało wiarygodnym - ocenia szef Sojuszu Lewicy Demokratycznej. - Włodzimierz Cimoszewicz jest teraz w PO. Koniec – podsumowuje Napieralski.